Od dłuższego czasu miałam ochotę na czekoladowe muffiny. Ale zawsze brakowało albo czasu albo składnika. Tutaj znalazłam przepis idealny. Składniki, które są zawsze w kuchni. P. zażyczył sobie tylko te babeczki, już innych mam nie szukać tylko te "produkować" :). Muffiny są wilgotne, czekoladowe, po prostu pyszne. Podaję przepis już z moimi zmianami.
U mnie wchodzą na stałe do kuchennego repertuaru :)
U mnie wchodzą na stałe do kuchennego repertuaru :)
Składniki:
2 i 1/4 szklanki mąki
1 i 1/2 szklanki cukru
2/3 szklanki kakao
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka soli
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki oleju
2 duże jajka
1 i 1/2 szklanki wody gazowanej
1 łyżeczka ekstraktu z
1 łyżka ekstraktu z wanilii
W misce wymieszać wszystkie suche składniki: przesianą mąkę z sodą, proszkiem do pieczenia, kakao, solą i cukrem. W drugiej misce połączyć składniki mokre: olej, jajka, wodę oraz ekstrakt. Wlać mokre składniki do składników suchych i dokładnie wymieszać. Nakładać do 2/3 wysokości papilotek. Piec w uprzednio nagrzanym piekarniku w 180 st przez 15 - 20 minut (do suchego patyczka). Po wyciągnięciu z piekarnika pozostawić w formie na 5 minut, po czym wyjąć i zostawić do ostygnięcia. Z podanych proporcji otrzymałam 24 muffiny.
znalazłam Twojego bloga przypadkiem.. szukałam przepisu na idealne muffiny.. dziewczyno, miód-malina! :) są przepyszne! dzięki wielkie! :)
OdpowiedzUsuń:) cieszę się, że smakowały, pozdrawiam
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńDługo szukałam dobrego przepisu na babeczki...i znalazłam ten jedyny, Idealny! Nie miałam sody, ale i tak wyszły lepsze niż z 10ciu innych przepisów. WILGOTNE I CZEKOLADOWE!
Dzięki za przepis!
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za komentarz, cieszę się, że muffiny smakowały.
UsuńPozdrawiam :)
Skladniki mokre polaczyc mikserem czy lyzka?
OdpowiedzUsuńŁyżką, nie trzba dokładnie mieszać. Pozdrawiam
UsuńDodałam do nich wiśni, wyszły idealne. Bez też są wyśmienite. Włączyłam je do swojego stałego muffinkowego repertuaru.
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis
Bardzo się cieszę, że muffiny smakowały :) Pozdrawiam
UsuńPodbijam- ja również szukałam przepisu na idealne muffiny- czyli mocno czekoladowe i wilgotne,trzymające świeżość kilka dni i mające piękny ciemny kolor i te właśnie takie są,strzał w 10.
OdpowiedzUsuńDzięki, pozdrawiam !!
A czy można dać zwykłą wodę - niegazowaną?
OdpowiedzUsuńDzięki wodzie gazowanej muffiny będą bardziej puszyste...
UsuńPozdrawiam
Pychotka:)
UsuńBoskieeeee :) dzieki !
OdpowiedzUsuńbajeczne - naprawdę pyszniutkie, pulchne i wilgotne- ja dodałam czekoladę pokruszoną na kawałki - znakomite
OdpowiedzUsuńsuper, ale moje nie wyrosly tak ładnie;( gdzie zrobilam błąd?
OdpowiedzUsuńwedług mnie muffinki są za tłuste, aż papierki do muffinek były mokre od tłuszczu, za słodkie, ciasto jest za bardzo rzadkie (robiłam dokładnie tak jak w przepisie), ogólnie nigdy nie powtórzyłabym muffinek z tego przepisu, wręcz zniechęcił mnie on do kolejnych prób
OdpowiedzUsuńmyślę że należałoby jeszcze popracować nad tym przepisem, a i wyszło ich zdecydowanie więcej niż 24 chyba że foremki miały być bardzo duże
Witam,
UsuńZaskoczona jestem informacją o papilotkach mokrych od tłuszczu... u mnie się to nigdy nie zdarzyło. Papilotki wyglądają zawsze tak jak widać na zdjęciach. Jeśli chodzi o ilość cukru jedni lubią słodsze wypieki, inni mniej słodkie. Należę do drugiej grupy osób i zawsze zmniejszam ilość cukru w wypiekach, o tych muffinach słyszałam że mogą być ciut słodsze... Myślę, że to kwestia upodobań.
Zawsze piekę muffiny w tradycyjnej formie Wilton.
Pozdrawiam
Anna
i do tego komentarze muszą być zatwierdzane, trochę pachnie mi tu cenzurą, a przecież w komentarzach wyrażamy swoją opinie ...
OdpowiedzUsuńKiedyś komentarze nie były zatwierdzane, jednak ze względu na ogromne ilości wulgarnych komentarzy byłam zmuszona to zastosowania tej opcjii. Może w przyszłości się to zmieni. Jeśli chodzi o negatywne komentarze jeśli są napisane w sposób kulturalny, bez wulgaryzmów i wyzwisk są one zamieszczane. Jestem otwarta na konstruktywną krytykę...
UsuńPozdrawiam
Anka
Te muffiny są genialne! Wczoraj spodziewałam się gości, a czasu na coś bardziej skomplikowanego nie miałam. Składniki prawie wszystkie (prócz aromatu) były, więc upiekłam. Muszę przyznać, że to najsmaczniejsze muffiny, jakie do tej pory jadłam, a wiele przepisów już testowałam. Będę korzystać już tylko z Twojego przepisu, dziękuję!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że muffiny smakowały :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Anka
Witam
OdpowiedzUsuńCzy można dodać do środka kawałki czekolady bądź czekoladę ze słoika typu nutella ?
Tak, będą jeszcze bardziej czekoladowe :) Myślę, że 50 g czekolady wystarczy :) Pozdrawiam
Usuńzrobiłam w niedzielę i dodałam kawałki czekolady. wyszły po prostu przepyszne, przepis idealny, dziękuję!
Usuńa bez tego ekstraktu waniliowego da się ?
OdpowiedzUsuńOczywiscie, jeśli używasz olejków możesz dodać 2 krople olejku waniliowego, ale nie jest to konieczne. Pozdrawiam
UsuńSuper napisane. Musze tu zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuńCzekoladowe babeczki to prawdziwy klasyk, co prawda ja zawsze korzystam z przepisu https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/przepis/przepis-na-babeczki-czekoladowe/ ale przypuszczam, że efekt końcowy jest podobny do Twojego. Wszystkie muffinki czekoladowe są po prostu przepyszne!
OdpowiedzUsuń