W maju moje najstarsze Dziecię było na urodzinach koleżanki. Podczas imprezy Mama Solenizantki podała rewelacyjny torcik. Lekki, letni, z owocami czyli to co lubię najbardziej. Tort z imprezy był inspirowany przepisem z bloga Na krachym spodzie, i w to miejsce zostałam odesłana po pytaniu o przepis :)
Mój tort powstawał w oparciu o podany przepis, jednak kilka rzeczy musiałam zmienić. Jak się okazało moje zapasy dżemu malinowego skończyły się, nóż mi się omsknął i środkowy blat wyszedł za cienki, żeby rozsmarować na nim mus malinowy. Trzeba było sobie radzić inaczej... Najważniejsze jednak, że tort wszystkim smakował, niestety jest to ciasto, które lepiej robić w podwójnej ilości. Jeden to zdecydowanie za mało. Polecam Wam serdecznie :)
Biszkopt:
4 jajka
1 szklanka cukru
2 łyżki zimnej wody
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki mąki pszennej
1 płaska łyżka proszku do pieczenia
Żółtka oddzielić od białek. Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać wodę. Nie przerywając miksowania dodawać po łyżce mąki (uprzednio wymieszanych z proszkiem do pieczenia). Na końcu dodać w trzech etapach pianę z białek. Ciasto wyłożyć na wyłożoną pergaminem tortownicę (u mnie śr. 28 cm). Piec w 180 stopniach do suchego patyczka. Pozostawić do ostygnięcia. Gdy biszkopt będzie zimny, przekroic na trzy blaty.
Nasączanie do biszkopta:
150 ml syropu truskawkowego rozcieńczonego wodą
Mus:
250 g malin
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1/4 szklanki cukru
2 łyżki wody
3 łyżki truskawek w syropie
Do rondelka wrzucamy przebrane maliny, cukier, wodę i mąkę ziemniaczaną. Wszystko gotować na bardzo małym ogniu, cały czas mieszając. Gdy masa zacznie gęstnieć dodać truskawki w syropie. Dokładnie wymieszać. Pozostawić do ostygnięcia.
500g serka mascarpone
2 tabliczki białej czekolady
400 g śmietany kremówki
Czekoladę połamać na kostki, rozpuścić w kąpieli wodnej. Pozostawić do ostygnięcia. W czasie, kiedy czekolada stygnie przełożyć mascarpone do miski i dokładnie wymieszać. Używałam miksera ustawionego na najwolniejsze obroty. Do serka dodać małymi porcjami roztopioną czekoladę. Śmietanę ubić na sztywno, dodać do masy czekoladowej. Bardzo delikatnie wymieszać.
Blat biszkoptowy ułożyć na paterze. Nasączyć 50 ml syropu z truskawek. Na biszkopt wyłożyć połowę musu malinowego. Na mus malinowy wyłożyć 1/3 masy czekoladowej. Przykryć blatem biszkoptowym. Nasączyć 50 ml syropu truskawkowego, Wyłożyć 1/3 masy czekoladowej. Trzeci blat naśączyć "od wewnętrznej strony" pozostałym syropem, posmarować pozostałym musem i przykryć (musem do dołu) tort. Delikatnie docisnąć. Pozostałą masę rozsmarować na wierzchu, udekorować wedle uznania.
Pyszności :-) poproszę kawałek :-)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, częstuj się :)
UsuńRewelacyjny torcik, az ślinka cieknie na jego widok.
OdpowiedzUsuń