1 kg mięsa mielonego (u mnie szynka i łopatka w różnych proporcjach)
2 średnie cebule, pokrojone w kostkę
750 ml zagęszczonego soku pomidorowego (w kartonie)
1 łyżka koncentratu pomidorowego
4 liście laurowe
4 ziela angielskie
5 - 6 jajek, ugotowanych na twardo i pokrojonych w kostkę
400 g sera żółtego startego na tarce o grubych oczkach (u mnie gouda)
300 g szynki pokrojonej w kostkę
3 łyżki oleju (u mnie ryżowy)
sól
pieprz
* 6 placków makaronowych wielkości blaszki, w której będziemy piekli lasagne
W rondlu rozgrzać olej, podsmażyć na nim cebulę. Dodać mięso, smażyć do momentu, aż zaczął się robić drobne krupy. Doprawić solą i pieprzem. Dodać sok pomidorowy, koncentrat i przyprawy. Dusić pod przykryciem około 20 - 25 minut. Sos ma się zagęścić. W razie konieczności posolić i popieprzyć. Na blachę posmarowaną tłuszczem wyłożyć placek makaronowy. Posmarować przygotowanym mięsnym sosem, posypać szynką, jajkiem i serem żółtym. Położyć następny placek makaronowy. W taki sposób przekładać placki do wysokości blaszki. Na ostatni placek wyłożyć sos i posypać małą ilością sera żółtego. Piec w piekarniku nagrzanym do 200 st przez 1 godz.
Sos:
zagęszczony sok pomidorowy (w kartonie)
woda
śmietanka 18% w kartonie
żółty ser starty na grubych oczkach
sól
pieprz
ulubione zioła (u mnie bazylia)
Lasagne zostawić w blaszce do ostygnięcia, następnie pokroić na odpowiedniej wielkości porcje (u mnie 5x5cm), przełożyć do kamionkowych naczyń do zapiekania.
Do kubeczka nalać zagęszczonego soku pomidorowego (ok. 6 - 7 łyżek na porcję) dodać odrobinę wody (ok. 1 - 1,5 łyżki wody), przyprawić solą, pieprzem i ziołami. Przygotowanym sosem polać porcję, następnie polać śmietaną (ok 1 - 2 łyżek), posypać tartym serem. Zapiekać w nagrzanym do 200 st piekarniku przez ok 15 min (ser ma się rozpuścić).
Lazania! Pyycha, faktycznie idealne danie na rozgrzewkę po szaleństwach na śniegu :)
OdpowiedzUsuń