Ten kto lubi migdałowe wypieki będzie zachwycony tymi ciastkami. Są bardzo dobre, szkoda tylko, że wykonanie ich nie jest łatwe, proste i przyjemne. Przygotowanie ciasta żadnego problemu nie sprawia, rozwałkowanie może być (chociaż nie lubię ciast, które muszę rozwałkowywać między dwoma arkuszami), ale nakładanie glazury, dla osoby z zerowymi zdolnościami manualnymi, to już koszmar. Nie wiem jak to robiła Dorotus76, z której bloga pochodzi ten przepis. Moje ciastka nie są tak piękne jak jej, ale na pewno równie dobre ( w końcu to ten sam przepis :)). Polecam :)
Ciasto:
300 g zmielonych migdałów
100 g cukru pudru
2 białka
50 g mąki pszennej
2 łyżeczki cynamonu
Glazura:
1 białko
szczypta soli
200 g cukru pudru
1-2 łyżki mleka
W naczyniu wymieszać suche składniki. Dodać białko i zagniatać do momentu uformowania klejącego ciasta. Owinąć folią aluminiową i umieścić w lodówce na co najmniej godzinę. W między czasie przygotować glazurę. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Ubijając dosypywać stopniowo cukier. Glazura powinna mieć odpowiednią konsystencję nie za sztywna i nie lejąca. Jeśli jest za sztywna dodać 1-2 łyżki mleka.
Ciasto rozwałkować pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia na grubość ok 1 cm. W trakcie wałkowania można podsypać cukrem pudrem. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Na każdym ciastku pędzelkiem rozprowadzić glazurę. Piec w 170 st przez 10-12 minut. Beza nie może być brązowa. Można przykryć folią aluminiową w trakcie pieczenia.
Pyszne gwiazdeczki!
OdpowiedzUsuń